Archiwum listopad 2004


lis 30 2004 zdam
Komentarze: 3

zdam I semestr =D

teraz mogę to powiedzieć napewno =)

z chemi pani wystawia mi jako propozycję 2/3 a z angola 2+

to że będę miala średnia ok 3,8 (a na koniec gim mialam 4,9) to nic, najwazniejsze jest to, ze nie bede musiala pisac bzdurnego komisa, ktorego bym nie zdala =D

ale tak w sumie to niby sie ciesze... ale... jakos tak jest mi niebardzo =/ ogólnie to jestem jakos dziwnie smutna...

m0nisia : :
lis 27 2004 TSL
Komentarze: 7

ta notka jest pierwszą (i mam nadzieję że ostatnią) z koncertu życzeń... zamówilo go TSL czyli Towarzysto Ludzi Ssajacych, czyli moja paczka (), czyli moi przyjaciele

najbardziej drogim mi (i zaraz po mnie najfajniejszym ;)) czlonkiem TSL jest moja Martusia, moja kochana Martusia, to o nia mi juz nie raz chodzilo jak pisalam M, jest wspaniala, moge na nia liczyć i wogole wogole jest suuuuuper i wielkie dzieki że jesteś =**

kolejny czlonek TSL, ktory rowniez wyrazil chec zebym o nim napisala w notce jest: Piekny (jak sam mowi), Anonimowy (bo tak chcial, nie pozwolil mi uzyc jego imienia), Wspanialy (taaa...), Elegancki (niestety tylko czasami), Lagodny (jak nas bije to nie bardzo mocno i mówi że "to" wcale nie jest bicie... i ze on Lize jak Lessie, jakby ktoras, albo ktorych byl zainteresowany to jego nr: 694 918 202) i mily (no dzis byl mily... prawie) jeszcze zajebisty jak sam mowi, ale tak oglnie to CZASEM da sie z nim wytrzymac, jeszcze bardziej CZASEM jest fajnie =) i placze po nocach ze niestety jest juz zajety... strasznie to przezywam =p

sklad TSL nie jest w sumie dokladnie znany... wiec nie wiem o kim mam jeszcze napisac... jest Lukasz-Ssacz, czasem Maciek, i Michal o ktorym nie wspomne, bo jak sie okazalo to cham wiekszy niz myslalysmy, ale nie bede nic o nich pisac, bo i tak tego nie przeczytaja =)

spotkania TSL odbywaja sie w miare regularnie, prawie co niedziele wieczorem trwa wielka dyskusja (klutnia) o pierdoly, podczas ogladania filmu =)

mimo tego ze czasem mnie wkurzaja, to ciesze sie ze ich mam =)

szczegolnie ciesze sie ze mam Martę

 

PS przepraszam wszytkich moich przyjaciol i znajomych ktorzy czytaja ta notkę, przepraszam ze o zadnym z was nigdy nie bylo takiej notki, ale TSL po prostu poprosilo

m0nisia : :
lis 26 2004 =)))
Komentarze: 4

ostatnio mam dobry humorek =)

i nic nie jest w stanie mi go popsuc... ani to ze sie nie wysypiam, ani to ze nie mam czasu, ani to ze nie idzie mi w szkole (chociaz moze nawet ostanio mi idzie w szkole... w koncu =)) ani nawet "problemy sercowe"

a to dlatego ze tak bardzo mocno doswiadczylam tego, ze ludzie maja dobre serduszka =)) bo jako radna MRMR zorganizowalam w moim starym Gim zbiorke przedswiateczna paczek ktore pozniej beda dane dzieciom z domu dziecka... i ostatnio (nie wiem, wczoraj czy przedwczoraj) tata przywiozl mi te paczki do domu... i to ze jest ich duzo, to malo powiedziane, mam caly pokoj zawalony i prawie nie mogę się w nim poruszać i baaardzo sie z tego ciesze, bo to znaczy ze jest duzo osob, ktore sie w tą akcje charytatywna wlaczyly i mnie to BARDZO CIESZY, to mi normlanie dodaje skrzydel i gdzies mam wszytkie przeciwnosci =)

goraco pozdrawiam i dziekuje wszytkim tym, ktorzy maja dobre serduszka =**

m0nisia : :
lis 21 2004 telewizja =/
Komentarze: 5

mam zastraszajace tempo dodawania notek... jedna tygodniowo... ale coz nie chce mi sie =] i nawet troche sie ucze =]

ale chcialam napisac o czyms co ostatnio rzucilo mi sie w oczy, tz zauważyam to juz daaaaaaawno, ale przez dluzszy okres nie mialam czasu i dopiero pare dni temu znowu sie na to wkurzylam, a mianowicie chodzi o telewizję a dokladnie o to w jaki sposob oni tam mowia... aaa.... na poczatku wlaczylam Baaaar... to byla poprostu masarka, gorzej niz 'Teskanska masakra pilą lańcuchową' (btw nie ogladalam, bo nasz mistrzu Pablo stwierdzil ze to glupi film i nie bedziemy go ogladac =] ale duzo o nim slyszalam =]) oni tam poprostu kaleczyli jezyk polski, mowili ze zlym akcentem, ze zlą dykcją, niewyraźnie, a to, jakie glupoty wygadywali to juz zupelnie inna bajka... poprostu dno!! po 5 min sie wkurzylam i przelaczylam... na TVP 1 bylo troche lepiej... pokazal sie przystojny, elegancko ubrany pan i o czyms tam nawijal, juz nie pamietam o czym, ale nawet w kilku zdaniowej wypowiedzi i momo tego ze ten facet byl/powinien byc profesjonalistą znalazly się blędy (nie dużo, ale jednak) =/ no i przypomnialo mi sie czemu nie lubie ogladac telewizji... ludzie którzy mówią "dziń dobry" zamiast "dziEń dobry"... źle (nie zawsze, ale zdaża sie) przetlumaczone z angielskiego seriale... i jedno wielkie oglupianie telewidza.... wolę radio... o wiele bardziej wolę radio, bo tam przynajmiej umieją mówić....

pewnie teraz zaczniecie wyszukiwać mi moje blędy,które są pewnie nawet w tej notce, przypomnicie mi że ja też nie mówię idealnie

wiem o tym

ale ja nie wyglaszam moich nie poprawnych wypowiedzi publicznie...

********************

w tym tyg będę miala spr z angola i jak dostane 4 albo 5 to zdam, wiec trzymajcie kciuki!! mocno =)

m0nisia : :
lis 12 2004 spotkanie kochanej3a
Komentarze: 7

aaaaaaaaaaa...... wlasnie mi sie nudzi...

poszlabym se spac, ale wczoraj spalam do 18 (z malymi przerwami na jedzienie =)) i juz normlanie nie moge wiecej spac =)

a dzis byla beka, bo oczywiscie inteligentnie pewnego dnia stwierdzilam ze tesknie za moja kochana klasa z gim =) to stwierdzilam ze zorganizuje spotkanie klasowe, wypatrzylam idealny termin miedzy wolnymi dniami, marudzilam o tym przez dluuuuugi czas, wyslalam do wszystkich ze starej klasy smsy zeby byli o 12 w piatek 12 listopada pod gim i byloby super, ale dzis sobie stwierdzilam ze wcale mi sie nie chce z nimi spotykac =) (w ogole Karola przyszla po mnie o godzine za wczesnie =p ale co tam =p musiala dluuuuuugo na mnie czekac =)) ok 11:50 byllysmy pod szkola i czekalysmy, przyszedl Kisiel i Mimek i stwierdzili ze wiedzieli ze tylko my dwie glupie w ogole na to przyjdziemy =] i ze oni nigdzie z nami nie ida, ja doszlam do wniosku ze wcale nie chce mi sie z nikim gadac i wymarudzilam zeby Karola sie zgodzila zebysmy poszly do MCD na lody i zebysmy na nikogo nie czekaly =) w lasku spotkalysmy jeszcze Kryche ale on tez nie chcial isc z nami, gadalysmy z nim i przyszla jeszcze Dominika i poczekalysmy na Marzenke i w koncu we cztery poszlysmy na te lody =) bylo tak se =]

w sumie wiedzialam ze tak bedzie... ze nikt nie przyjdzie... na 26-osobowa klase przyszlo 7 osob to jest nic =] bo my zawsze bylismy zgrani =) ale i tak za nimi tesknie =)

m0nisia : :