| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
no to znowu jadę
(pamietam ze rok temu mówiłam ze to był pierwszy i ostatni raz ;_))
wrócę odmieniona...
inna....
lepsza....
mam nadzieję ;_)
w sumei cieszę sie, będzie wspaniale, fantastycznie i w końcu spotkam ich wszytkich ;_)
kontakt ze mna do 1 sierpnia tylko na kom, jesli ktoś chciałby a nie ma, to niech ktoś inny poda, ja nie bedę tu pisac mojego numeru ;_)
'a rower jest wielce okej, rower to jest świat... moze byś wpadł popedałować....'
nie całe dwie godziny i juz mnie nogi bolą... ale było dobrze ;_)
i źle sie czuję pojechana.... nie lubię tak =/ niecierpię jak ktos na mnie jedzie, za to własnie niecierpie netu =/
a poza tym to nie zdążę.... inni są juz przygotowani, prawie spakowani a ja jeszcze nie wszytko kupiłam, nie przeczytałam nawet połowy, nie wiem co biorę ani w co sie spakuje.... nie mam nawet kapci... nie zdąże... mzoę nie pojadę....
jak powiedziałam ze wrócę w sobotę, to tak tez sie stało ;) chociaż rodzice chcieli wracać dopiero w niedziele, ale im sie nie dałam ;)
teskniłam za komputerkiem =p i za wszystkim innym też =p
wszędzie dobrze, ale w somu najlepiej, szczególnie we własnym łóźku ;)
nie będę sie dużo rozpisywac, nie będę pisać co za głupoty robiłsymy, bo mogałabym komuś (Asi) =p siary narobić =p
było pozytywnie, całkiem fajnie ;)
jestem ładnie opalona, poza czołem, plecami i pod lewym ramiączkiem bo tam mi skóra schodzi ;)
a teraz tydzień odpoczywania, zakupów i pzygotowywania sie a poźniej hardcore, co nie? =p
u dentysty byłam dzielna, płakałam tylko troszkę, jak robiła mi zastrzyk ze znieczuleniem (to bolało najbardziej) i juz tylko jeden ząbek mi został do zrobienia, w następny pon idę
______________________________
od jutra
będzie pięknie
jezioro, słońce i my =*
w sumie pięć głupich
będziemy sie opalać
szaleć
i odpoczywać
ja będę odpoczywać szególnie od kompa, niemozliwe ale mam go dosć =p
________________________________
wracam w sobotę
lubię lipiec
kojarzy mi sie z urodzinkami (18 lipca)
[juz nie marudzę, tak jak pół roku temu że znowu sie zestarzeje, chyba dojżałam do obchodzenia kolejnych urodzin =p]
i tadycyjnie wspomnę również o dentyście - dziś znowu idę =p