Komentarze: 8
jejq... dni zasówanją w takim szalonym tempie....
nie mam juz sily....
nie mam sily na nic....
dobrze ze jest weeeekeeend
dobrze ze nie ide jutro do szkoly....
dzis wyszlam z domu po 7 rano i wrocilam po 17 =/
caly dzien gdzies biegalam, cos zalatwialam
normalnie padam...
ale dobrze ze mam tyle zajec, nie mam przynajmiej czasu na myslenie.....
bo tak wogole to strasznie wkurza mnie siedzenie w domu przed kompem...
to mnie tylko doluje =/
wiec moze jest ktos, kto bylby chetny na spacerki, albo cokolwiek, bylebym nie musiala siedziec wieczorem w domu =]
(mieszkam w Rumi)