| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
| 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
| 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
| 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
święta minęły
i dobrze
wynudziłam sie z rodzinką
a jutro szkoła =/
dzis cały dzień sie uczyłam =/ (przynajmiej cały dzień próbowałam i trochę sie uczyłam)
z włosami gorzej, w sobotę w akcie depresji kazałam cioci (mojej prywatnej fryzjerce =]) zeby zrobiła mi grzywkę
i mam taką lwią fioletową (ciemno śliwkowo-wiśniową) grzywę =]
fioletowy to ładny kolor, nie?
w sumie nie tyle fioletowy, co czarny z fioletowym poblaskiem
i tak ładny
na włosach troche mniej ładny
ale i tak ładny
(próbuję się pocieszać)
więc uprzejmie proszę żeby NIKT nie śmiał sie z moich włosów
a przy okazji:
Z okazji Wielkanocy,
życzę Wam mocy,
zero zmęczenia,
dużo natchnienia,
serca szczerego,
domu ciepłego,
niech będą świeże Wasze pisanki
i radosne codzień poranki
.«•`•.(*•.(`•. .•).•*).•`•».
…..«- PoZdRaWiAm --» …….
.«•`•.(.•(.•* *•.)`•.).•`•».
lepiej
jakoś przeżyłam
trochę przeszło
w końcu nawet z najstraszliwszą wiadomoscią można sie oswoić
a dziś
dowiedziałam się
wiem i mam na to 100% pewność
i niby sie cieszę
bo ta wiadomość powinna być wielkim powodem do radości (dla mojej mamy jest)
a ja czuję coś jakby zawód....
czuję sie jak anioł
jak istota stworzona po to, aby latała
tylko ze życie w brutalny sposób po trochu pozbawia mnie moich skrzydeł
jeszcze trochę i już nigdy więcej nie polecę
i zacznę spadać...
spadam... powoli spadam...
Everytime I try to fly I fall without my wings, I fell so smal...
już NIC nie wiem
usta - milczą
uśmiech - idealna przykrywka
łzy - nie lecą
a serce - WYJE
z bólu, smutku, żalu i rozpaczy
nie wiem gdzie jest granica, chyba juz blisko
a co jest za nią? aż strach sie bać
bo ile razy można od życia przyjmować ciosy prosto w serce?
chciałabym sie zabić, ale...
przepraszam za taką notkę, wiem ze miało byc bez takich, ale...
zawsze jest jakieś ale...
czasem to dobrze