Komentarze: 2
jak na osobę, która z reguły nie pije, ba, nawet planuje zostać abstynentką to wypiłam wczoraj stanowczo za dużo...
alkohol jest beeeee....
czuję sie sponiewierana
w domu sie ze mnie śmieją....
mam kaca moralnego
najbardziej nie lubie ludzi niekonsekwentnych
i co ja w ogóle robię?
za 199 dni moja osiemnastka
będzie fajnie... imprezy, dowodzik, prawko....
kogo ja chcę oszukać?
czy tylko ja sie tak boję?