sty 01 2006

Bez tytułu


Komentarze: 2

jak na osobę, która z reguły nie pije, ba, nawet planuje zostać abstynentką to wypiłam wczoraj stanowczo za dużo...
alkohol jest beeeee....
czuję sie sponiewierana
w domu sie ze mnie śmieją....

mam kaca moralnego

najbardziej nie lubie ludzi niekonsekwentnych
i co ja w ogóle robię?

za 199 dni moja osiemnastka
będzie fajnie... imprezy, dowodzik, prawko....
kogo ja chcę oszukać?
czy tylko ja sie tak boję?

m0nisia : :
03 stycznia 2006, 19:14
oj dziewczyno dziewczyno dziewczyno...
jako osoba strasza od Ciebie i ogolnie bardziej doswiadczona powiem ci, ze zycie z 18 na karku nie wyglada inaczej niz z 17.
Ja tam sie nie balam i nie boje.
Now koncu trzeba zacząć nie wiem ..pić? i chcialabym ciebue zobaczyc z humorkiem:D
a z tą wódką to mnie dzis rozwalilas...
na zdrowie maleńka:D
01 stycznia 2006, 19:13
A moja 18tka dopiero w grudniu :/ :P

Dodaj komentarz