Komentarze: 3
no nie. czyli jednak powrót na bloga
nie chcę, ale pisze ;p
i boję sie kto to czyta i co z tego wykorzysta przeciwko mnie...
obiad. uszka z barszczem (w tej właśnie kolejności)
i patrzę w niebo... kocham moje okno, kocham marzyć
boję sie rzeczywistości
i jak tak patrzyłam to sobie myślałam...
lubie patrzeć w niebo
ale do tego jest potrzebny ktoś
(FACET! bo ja napewno, na 100% jestem hereto! to tak przy okazji)
chciałabym iśc na spacer nad morze...
przjaźń... jedna dusza w dwoch ciałach
chociaż... ja juz sama nie wiem czego chcę (a to nowość)