Komentarze: 5
mój ząb nadal jest u mnie tematem numer 1, bo mnie boli i wkurza i nie moge o niczym innym mysleć... dzis znwu byłam u dentystki, założyła mi lekarstwo
dziś pierwszy z masakrycznych sprawdzianów w tym tygodniu... z hostorii... tak jakoś wyszło ze siedziałam w pierwszej ławce =/ i nie podłożyłam gotowca =/
zaraz lecę uczyć sie biologi =/
dziś miałam spotkanie w urzędzie... 2 godziny siedzenia na tyłku... bleee... ale sie wynudziłam... a w komisji ze mną prawie sami emeryci... jaaaa.... i zapewnili mi wspaniałe plany na walentynki... kolejne spotkanie....
a własnie walentynki... nie wiem co mam o tym myśleć... wysyłacie coś komuś? przyjaciołom czy kimś w kim jestecie zakochani?