Archiwum 03 listopada 2004


lis 03 2004 pol rocznicy....
Komentarze: 10

pol roku...

to baaaardzo duzo czasu...

wiemy o tym szczegolnie my, nastolatkowie...

przez pol roku mozemy tyyyle zrobic....

a dzis wlasnie mija pol roku od kiedy Pawla (mojego rowiesnika, kolesia ktory od zerowki chodzil do rowneleglej klasy) nie ma z nami... jak zginal? nie wiem... nie chce wiedziec....

 

bylam dzis na mszy, i modlilam sie w jego intencji, wybieralam sie na cmentarz zeby go odiwedzic, ale nie zdazylam, bylam za to na innym cmentarzu w Rumi...

jedyne co moge zrobic, to modlic sie za niego...

ale wkurza mnie jedno... ze inni ludzie, nasi znajomi nie wyciagneli z tej bezsensownej smierci zadnych wnioskow...

tak bardzo boję sie że Pawel byl pierwszy ale ze nie bedzie ostatni...

m0nisia : :