Komentarze: 7
mam focha... i zły humor...
bo na obchody 50-lecia miasta Rumi muszę na mszy czytać modlitwę... w sumie oki, ale czytam tą modlitwe stojąc przodem do ołtarza, czyli tyłem do ludzi i wszyscy będą patrzeć na mój tyłek (a niestety nie ma na co popatrzeć =/) i pozatym nie umiem wyjmówić nazwiska "świętego Jana Nepomucena" =/
a pozatym z oazą źle... coraz gorzej.... myślę o zerwaniu....