wrz 28 2004

foch =/


Komentarze: 7

mam focha... i zły humor...
bo na obchody 50-lecia miasta Rumi muszę na mszy czytać modlitwę... w sumie oki, ale czytam tą modlitwe stojąc przodem do ołtarza, czyli tyłem do ludzi i wszyscy będą patrzeć na mój tyłek (a niestety nie ma na co popatrzeć =/) i pozatym nie umiem wyjmówić nazwiska "świętego Jana Nepomucena" =/

a pozatym z oazą źle... coraz gorzej.... myślę o zerwaniu....

m0nisia : :
30 września 2004, 21:36
hehe .. jakie głupie naziwsko Nepomucena .. ej no napewno nie będzie tak źle .. 3maj się :*
Diankus
29 września 2004, 18:58
Hym......oaza? hym.. coś z koŚcioŁem...aLe..zrywać..z koŚcioŁem..to dopiero.lol ;-)
29 września 2004, 15:44
ś.c, o co Ci chodzi? who are you?
29 września 2004, 11:07
Jakbym wycwiczyla to nazwisko to bym je do konca zycia zapamietala :P haha ale nie chcialabym czytac modlitwy, nie dla mnie to :/ Czytalam zawsze w podstawowce i wiem jaki to jest stres :p wiec w tym wieku ja jush serdecznie bym podziekowala :) a tylkiem sie nie przejmuj! moze akurat komus wpadnie w oko :P heh ;) :**
ś.c
29 września 2004, 08:32
moze dobrze myślisz... moze nawet bardzo dobrze...
28 września 2004, 20:56
Łe ja tam bym nie czytała, nie moje klimaty:P a zanim zerwiesz pożądnie się zastanów wiesz nie zawsze jest kolorowo, a później może być za późno jak pochopnie podejmiesz decyzje.
Karola
28 września 2004, 20:52
z oaza zle??:> niee nie bede wstrentna:D swiaty jan niepomuceń co w tym trudnego?? monika!! wez sie w garsc dziweczyno:D foch:d czasem se trzeba:D to stan bokiem:D tak pod skosem:D

Dodaj komentarz