Archiwum 05 stycznia 2004


sty 05 2004 JeStEm BoSkA!!
Komentarze: 1

nio bo jestem :DDDDDD ale tak naprawdę to chodzi mi o taką sytuację w szkole... na matmie... coś tam robimy zadania (ja nie, bo gadaam z Karoliną) i facetka mówi ze przykadu b nie zrobimy, bo jest jakieś dziwne i ona nie wie o co w nim chodzi... no to my w bekę... zaczęliśmy ją wyśmiewać.... i powiedziala ze jak ktoś zrobi, to dostanie 6 i ja wlaśnie zrobilam :DDDDDDD i tez bya beka na matmie... bo AP poszla do tablicy i zaczęla dodawać stopnie z centymatrami... <hahaha> Żepa do niej: "takie coś, zeby ktoś takie gupoty pisal, to mi sie jeszcze nidgy nie zdarzylo... jak dlugo ucze..." <hahaha> i jeszcze na technice.... teraz DSz odwalia... facetka oddawala spr.... 7 ocen pozytywnych (czytaj dwóje) reszta laski... a tylko jedno 5.... oczywiscie DSz.... a później skomentowala, ze sie wcale nei uczyla... bo ona nie musi takich latwych rzeczy... heh one mnei leczą....

m0nisia : :
sty 05 2004 NiO i SzKoŁa SiĘ zAcZęŁa....
Komentarze: 1

heh :(((((((

ale w sumie nie byo tak źle... jakos mi ten dzień zlecial... ale w sumie nie robiam nic... tylko troche pobeczylam... z czego?? to nie ważne... ale są tacy którzy sie chyba domyślają... :DDD albo wiedzą... :DDD

ale trochę dziwnie bylo... wiecie... moje "ex przyjacióki".... heh ja je olewaam... a one mnie tez..... wogóle K sie źle czula... (moze miala kaca, podobno jeszcze tak...) i poszla po pierwszej lekcji do domu...jedna glupia mniej.... ale wtedy A szukala sobie kolezanek zastepczych... i sobie zrobily bande... hehehe.... bylo ich tam 5... bezemnie of course.... :DDD beeeka :DDD i na wf bylysmy na dworzu sie śniegiem pobawić i rzucalyśmy sie śniegiem na drużyny i byly one 5 i ja z Karoliną i calą resztą... ale je wsztystkie zmylam :DDD one mnie też, ale HIWD ale ogolenie to nieźle... tylko trochę sie ponudzilam czasami... ale tylko czasami.. przeważnie latalam z Alinką :))) jeśli chlopacy sie nie zaczną wtrącać to będzie nieźle, tak jak bylo dziś moglo by być juz do końca... spokojnie.... ale trochę smutno też bylo... bo one mi caly dzień opowiadaly o tym jak bylo na sylwku... wogole KJ caly czas... boshe co ona tam wyprawiala... byla tez na niemcu taka sytuacja... gadamy... o chlopakach...kazda o swoim... a ja... ale mniejsza z tym!!! itak jest dobrze :PP

pozdrówkuję i buźkauję!! szczególnie dwie stale czytelniczki mojego blOoOgusia... aNiULkĘ i Dz!3ci4k4

m0nisia : :