Archiwum 02 sierpnia 2004


sie 02 2004 moje rekolekcje
Komentarze: 11

byłam na rekolekcjach z Oazą w Trzcińcu
jestem zadowolona z tego wyjazdu chociaż to wszytko wyglądało tam, jakby to była sekta... wszytko takie dziwne... takie żywiołowe modlitwy i rozmodleni ludzie...
chociaż było mi ciezko, nie tylko na początku, ale w sumie cały czas
bo było tam baaaaaaardzo duzo modlitwy.... a ja nie jestem praktycznie wcale uduchowiona =/ i jak był czas na czytanie Pisma Świętego, to poprostu zasypiałam... na innych modlitwach zresztą też...
i trzeba było być tam tak spokojnie.... tak skromnie... i cicho... bez przeklinania, krzyczenia itp
ale ludzie byli bardzo bardzo bardzo mili, byli naprawdę wspaniali ludzie, uwielbiam ich i już za nimi tęsknię (w tym miejscu pozdrawiam ich wszystkich bardzo gorąco =*****)
i było jedno przeżycie którego sie nie da zapomnieć... jedna wpsaniała modlitwa, podczas której poczułam moc...
i choć nie udało im sie mnie nawrócić, to będe chodziła na Oazę i jeździła na takie wyjazdy, po to, zeby poczuć chociaż jeszcze jeden raz to, co czułam podczas tej modlitwy.... to było wpasaniałe i życze wszytkim żeby przezyli coś takiego

m0nisia : :