sie 27 2004

smutna notka...


Komentarze: 7

smutna notka...

bo zycie bywa smutne.... smutne jest to co sie stalo....

zmarl pna, pan radny, pomyslodawca i tworca Mlodziezowej Rady Miasta Rumi.... mowil o sobie ze jest ojcem MRMR, taki mily, sympatyczny siwy pan...

znam jego zone, od dawna dawna jest moja dentystka (taka prawdziwa dentystka sadystka, zawsze sie ze mnie smieje jak mnie boli i sie dre i rycze) i syna tez znam... ma 13 lat....

zmarl na raka... straszna choroba....

jeden sie rodzi a drugi umiera....

swieta prawda....

pozostaje sie tylko modlic za jego dusze, za jego zone i syna

m0nisia : :
aGuLa
29 sierpnia 2004, 21:57
smutne .. ale takie życie . rodzimy się a później umieramy .. 3maj się :*
29 sierpnia 2004, 13:34
jak ja sobie pomyśLę że jestem na świecie za kogoś kto umarŁ to aż mi się przykro robi.../
karola
28 sierpnia 2004, 17:25
taka jest juz kolej losu... dziwne to ze dzisiejsza medycyna jeszcze nie odnalazła lekarstwa na raka... ilu ludzia by uratowalo to zycie...
28 sierpnia 2004, 13:23
\"... Płączę bo świat jest warty łez...\" Jeśli jest ten \"inny, drugi świat\" to tam pewnie będzie Mu lepiej... :
28 sierpnia 2004, 09:17
No niestety.Bóg chciał go już do Siebie...
27 sierpnia 2004, 23:44
Rak to straszna choroba... współczuje...:(( 3maj siem:*:* Jak masz ochotę tio wpadnij do mnie bo wróciłam na blogi... PozdrOoOfkA:*:*
27 sierpnia 2004, 22:59
Wspolczuje :(

Dodaj komentarz