już po =o)
Komentarze: 4
no i już po testach =o)
nareszcie =o)
nie bede pisala nic o tym jak mi poszlo, bo sama nie wiem... pozyjemy zobaczymy =o)
ale przy okazji testow wyniknelo kilka niezrecznych sytuacji... bo porownywalaysmy to jak siedzimy teraz z probnymi... a na probnych z mat siedzial przedemna Gruby.... chcial odemnie sciagac, costam zartowal, zabral mi ekierke i musialam go kopac w krzeslo zeby mi oddal (=p) byl wesoly jak zawsze... to bylo nie cale pol roku temu... a teraz.... a teraz juz go nie ma =o(
bylam z mama u lekarza i wlasnie wrocilam... jutro tez jade do lakarza i nie ide do szkoly =o) a po lekarzu bylysmy w sklepach, po zakupy ciuchow i butow dla mnie na bal i bierzmowanie i buty kupilysmy i chyba takie troche za wysokie... jak ja tam bede wygladac taka wielka.... =o/ a tak pozatym to jestem wkurzona, bo troche sie zalamalam tymi zakupami.... i w koncu nic nie kupilam =o/ najchetniej to nic bym nie kupowala, bo te ciuchy w ktore sie mieszcze to mi sie zupelnie nie podobaja... a w sukienkach to wygladam.... jak idz z tad i nie wracaj.... ehhhh.... =o/
wogole nudzi mnie ten blog.... nie spodziewajcie sie za szybko kolejnej notki, bo u mnie nic sie nie dzieje, mysli kraza wciaz wokol tych samych tematow ale ja juz nie chce o tym myslec....
Dodaj komentarz