gru 23 2005

Bez tytułu


Komentarze: 3

świątecznmy nastrój w moim pokoju...
pokolorowałam prezent (ale cciiiiii, bo jeszcze mnie za to zabija)
wycięłam parę gwiazdek i przykleiłam je na klej na okno
nie postawiłam choinki, bo u mnie na stole stoi monitor, wiec przystroiłam drewnianymi zabawkami monitor (czy on w ogóle jeszcze działa?) mam dwa wcielenia Mikołaja, saneczkarza, narciarza, szopkę przyklejoną na środku ekranu i dwa bujające sie koniki na biegunach ;_)
chcę jeszcze kilka gwiazdek zrobić i tak je wszędzie porzywieszać ;D

noc spedziłam z książką, brakowało mi dużej ilości czytania

boję sie jutra, bo nie bezie tak jak być powinno, boję sie, a podobno jak ktoś ma serce czyste to nie ma w nim miejsca na strach....

m0nisia : :
23 grudnia 2005, 23:18
Monik coz za psychodelia:D
i hahaha.
proponuje jeszcze lampki wokol lozka i widzialam takiego fajnego mikolaja co sie wspina po sznurku do okna:D ha ha hee..

jakbys sie wczytala w poprzednia ksiazke to tez...

pozdrawiam gorąco.
Twoj guru z biblioteki.
niula
23 grudnia 2005, 23:15
współczuję temu, kto te okna potem będzie musiał myć:D:D
23 grudnia 2005, 19:23
A ja sie nie boje, a serca czystego napewno nie mam! :/
No w ogole te swieta beda jakies takie dziwne, w cieplej temp. bez sniegu! psss.. jedyne co to ta moja zupa z karpia!!!! pyychooota! :D

Dodaj komentarz