UWAGA!!!

ponieważ Mazan co chwilę na coś transformuje, zupelnie jak pokemony to ja postanowilam nie byc gorsza i teraz wlasnie teraz transformuje.... z m0nisia zmieniam sie na m0N!cZk4_34r4n3cZ3k :D

a tak ogolnie to zwala... w pon i wt bylam sobie w kosciolku na rekolekcjach, w pon porzegnalam sie z aNiULa,m byly u mnie dziewczyny z Redy, bylam chwilke przed blokiem... we wtorek tez cos tam... cos sie dzialo, nie siedzialam caly dzien w domu... ale popoludniu bylam u lekarza i ten pedal jebany stwierdzil ze jednak musze siedziec w domu... :/ bo jak bede latac to nigdy nie wyzdrowieje... :/ kuffa!!

a moi "kochani" rodzice wymyslili sobie ze na dlugi wekend w maju pojedziemy sobie do Ciechocinka... ale ja sie nie dam... nie pojade z nimi.... przedewszytkim dlatego ze  z MRMR (w koncu sie na cos przydali) robimy festyn z okazji wstapienie Polski do Uni hehe.... :D